poniedziałek, 15 października 2012

Najpiękniejsze jest niewidoczne dla oczu?

Najfajniejszym miejscom i momentom zdjęć nie robię.
Dziś miałam przyjemność spędzić wieczór z pierwszą kobiecą prezenterką japońskiej stacji telewizyjnej TBS, panią Kawado Keiko. Siedziba telewizji znajduje się na Akasace – wysokiej klasy dzielnicy Tokio, w której na co dzień przebywają parlamentarzyści i pracownicy największych korporacji. Z tego powodu miejsce to znacznie różni się od krzykliwych neonów Shibui i innych rozrywkowych dzielnic Tokio. Wszechobecna jest tu elegancja, trochę snobizm, ale też spokój i majestat miasta, który nigdy nie zasypia. Oświetlone budynki nie przerażają, a raczej wzbudzają zachwyt prawdziwym Tokyo dream.
Po kolacji w niepozornej knajpce, która specjalizuje się w potrawach z ostryg, udaliśmy się na spacer do świątyni shintoistycznej Hiei, gdzie po raz pierwszy od przyjazdu przywitałam się z tutejszymi bóstwami i w japońskim stylu: obmyciem rąk i ust, klaśnięciem w dłonie 2 razy, dwukrotnym pokłonem i ponownym klaśnięciem, prosiłam o dobry pobyt tutaj. Ze świątyni przespacerowaliśmy się do odrestaurowanego przed kilkoma dniami dworca tokijskiego, któremu została przywrócona pierwotna postać sprzed stu laty. W środku znajduje się również hotel i mnóstwo wysokiej klasy knajpek, a w jednej z nich spróbowałam tutejszego drinka o nazwie Tokyo eki, czyli po prostu dworzec Tokio. Nic w nim nadzwyczajnego, ale w połączeniu ze stuletnią historia tego miejsca smakował wybornie!
Takich przeżyć nie da się uwiecznić na zdjęciach…. Po raz kolejny w przeciągu kilku dni przekonałam się, jak magiczne może być miasto składające się głównie z  budynków….
odnowiony dworzec Tokio
i okolica

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz